FAUST

Wszystko podlega najwyższemu planowi Boga. Człowiek i diabeł są nieodłącznym elementem tego planu. Bóg może mieć niemal przyjacielską więź z diabłem. Mefisto próbuje zrealizować swój
plan, gdy wchodzi z Bogiem w zakład dotyczący upadku Fausta. Kiedy Faust zauważa, że prawie cały czas nie żył w pełni, chce zmienić swoje życie. Chce doświadczyć uczucia zła, czyli części Mefisto w sobie. Odzywają się w nim potrzeby niższego rzędu. Małgorzata jest jego celem. Daje się wciągnąć i zaczyna cierpieć. Jednak między Faustem i Małgorzatą rozkwita miłość i głębsze zrozumienie. Mefisto i Marta działają jak swego rodzaju odbicie lustrzane.

To człowieczeństwo w Fauście, nieprzewidywalność, brak kontroli, zaczyna w końcu rodzić wątpliwości… Czy ludzki Faust jest już tak daleko? Czy jego życie osiągnęło harmonię? Czy Małgorzata kiedykolwiek przejdzie do następnej fazy? Od pierwszych słów rozdartego bez nadziei Fausta: „Oto jestem, biedny głupiec”, aż do ostatniego w lochu: „Och, abym nigdy się nie urodził”, pozostają pytania i żądze…

Tekst: “Faust” J. W. Goethe
Reżyseria, scenariusz: Hanna Grosfeld-Buda
Obsada:
Roger Wijnen
Wendy Jongeneelen
Martin Reuser
Liesbeth van Meenen
Bas Wijffels
Kitty van der Touw
Rinus Hoondert
Ruud Braun
grupa baletowa de Cirkel

Dramaturgia: Kees van Meel
Choreografia: Margriet Franken
Scenografia:
Anja Maas
Gerard Konings
Oświetlenie: Joost Borsten
Kostiumy: Karin Krempel